Osobiście jestem przeciwko jakiejkolwiek formie kradzieży intelektualnej,
kradzieży praw autorskich, czy tzw. piractwu. Jeżeli chce mieć jakiś film,
płytę z muzyką czy książkę w mojej kolekcji to staram się ją zakupić, a jeżeli
nie ma na to pieniędzy to po prostu jej nie kupuje.
Ostatnio trafiłam jednak na ciekawy sposób słuchania muzyki, program nazywa
się Spotify i można za jego pomocą słuchać muzyki w chmurze. Można wykupić
konto premium i słuchać jej bez ograniczeń za ok 10 zł miesięcznie, lub
skorzystać z wersji darmowej i od czasu do czasu usłyszeć jakąś reklamę. Mi to
bardzo nie przeszkadza, choć może skuszę się na darmowe 30 dniowe konto
premium.
A wracając do "piractwa", ktoś mnie może zapytać, co z bardzo
drogimi programami, na które mało, kogo stać a są np. potrzebne do wykonywania
pracy... Jeżeli się dzięki temu programowi zarabia to powinno się go wykupić, a
jeżeli to jest potrzebne do zrobienia pracy na zaliczenie i nikogo nie obchodzi
skąd ta osoba weźmie ten program? NIE WIEM. Nie znam odpowiedzi na wszystkie
pytania. Trzeba to rozważyć w swoim własnym sumieniu.